sobota, 20 marca 2010

Wirtualny menel


Stosunkowo niedawno powstał nowy serwer o nazwie "Menelgame". Gra ta osiągnęła niebywały sukces w Polsce, a wcześniej w Niemczech. Obecnie zarejestrowanych jest już 370. tys. graczy.

Wiele kontrowersji budzi jednak sama tematyka i charakter gry. Gracz wczuwa się w osobę bezdomną, tworzy własny profil, a jego zadaniem jest trafienie z ulicy do pałacu. Cel ten można osiągnąć poprzez posiadane pieniądze, które zbiera się sprzedając puszki, tocząc walki, żebrząc, grając na instrumencie i tworząc gangi. Można również wybrać sobie dzielnicę, którą menel będzie zamieszkiwał i zwierzaka. Wirtualny bezdomny może się dokształcać, a także się myć i spożywać alkohol, po którym ma zdecydowanie lepszy nastrój.

Przyglądając się tej wirtualnej grze nasuwają się pewne wątpliwości. Czy ta gra nie ma negatywnego oddźwięku w rzeczywistości? Bezdomność jest dotkliwym i stosunkowo szerokim problemem. Czy gra nie powoduje, że w mentalności młodych ludzi, (którzy głównie logują się na tej stronie) problem ten jest minimalizowany, a nawet ośmieszany? Dzieci i młodzież grające w "Menelgame" mogą mieć wypaczony obraz życia osób bezdomnych do tego stopnia, że taka egzystencja jest łatwiejsza i wygodniejsza.

Z drugiej jednak strony może autorzy gry nie chcieli wcale odzwierciedlać rzeczywistości i ma ona charakter ironii i satyry? Istotny jest jednak fakt, w jaki sposób użytkownicy odbierają tą grę i jak ją interpretują.

5 komentarzy:

  1. Menelgame? czego to ludzie nie wymyśla...taka gra może mieć zly wpływ na młode pokolenia, a jednocześnie podkreślic mozna fakt ze gry wlywaja na nasze zycie, niewłąsciwiee wykorzystywane powoduja utrate kontroli nad własnym zyciem, czasem do tego stopnia ze nie wiemy co jest rzeczywistościa a to nie...W dzisiejszych czasach coraz dziwniejsze rzeczy bawią, ponieważ dla kogos taka gra będzie swietna rozrywką ale dla człowieka który jest w takiej sytuacji wcale sie nie bawi, akolejny dzien bywa szkoła przetrwania nieraz. Mówi sie, że głupota ludzka nie zna granic. teraz smiejemy i bawimy bezdomnością, a jutro czym lib kim..kto bedzie kolejnym elementem zabawy która nazywa sie biznes i pieniądz...hm?

    OdpowiedzUsuń
  2. Takim sposobem myślenia, powinniśmy zakazać dzieciom oglądać telewizję, grać w gry komputerowe, a nawet czytać bajki (bo zła królowa chce "zlikwidować" królewnę). Uważam, że największy wpływ na zachowanie dzieci ma środowisko w którym się wychowują. Grałem w naprawdę różne gry i nie biegam teraz z nożem po ulicy itd. Wiadomo, że tematyka gry jest lekko bulwersująca, lecz wątpię, żeby dzieciom to na tyle wypaczało pojęcie o bezdomnych. Nie będą, przecież myślały "nazbieram sobie 20tys puszek i kupię sobie tygrysa". Myślę, że bardziej szkodliwą grą jest The Sims, dzieci wolą prowadzić życie wirtualne w zamian za kontakty w tzw. "realu", a później jak taka osoba ma się dogadywać z rówieśnikami?

    OdpowiedzUsuń
  3. Grałam jakiś czas w tą grę, jak i w wiele innych, mających często dużo bardziej bulwersującą tematykę..Mysle, że ta nie jest najgorsza. Jak na moje grając trzeba zachować zdrowy rozsądek, jak we wszystkim. "Dzieci i młodzież grające w "Menelgame" mogą mieć wypaczony obraz życia osób bezdomnych do tego stopnia, że taka egzystencja jest łatwiejsza i wygodniejsza." ----myślę, że nie, wystarczy przejść się na pierwszy lepszy dworzec w większym mieście, aby skonfrontować wyobrażenia o ich życiu z rzeczywistością. Złudzenia znikaja w mgnieniu oka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem gry nie powinny tylko "bawić", ale powinny czegoś nauczyć.. Ta gra ukazuje wypaczony obraz osoby bezdomnej.. może być tak, że dzieci, które grają w tą grę będą kojarzyć życie bezdomnego z dobrą zabawą, a zachowania typu "picie alkoholu przez bezdomnego" czy "tworzenie gangów" jako rozrywkę w celu "lepszego samopoczucia", a nie jako coś destruktywnego i złego.. na to też należałoby zwrócić uwagę..

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak podchodząc do sprawy większość gier wypacza świadomość grających w nie ludzi... Np w Need for Speed łamiesz wszystkie istniejące przepisy drogowe, przy wypadku samochód się nie niszczy itp, wszelkiego rodzaju "strzelanki" również, bo gdy Cię zabiją masz kolejne nowe życie, nawet chociażby zwykłe skoki narciarskie przewracasz się zawodnik wstaje otrząsa się i skacze dalej. Moim zdaniem i owszem może nie jest to idealne odzwierciedlanie rzeczywistości jednak jak do wszystkich gier trzeba podchodzić z dystansem, rozsądkiem i przymrużeniem oka.

    OdpowiedzUsuń